Co prawda Joshua Kimmich jest nominalnym prawym obrońcą, to przydatność młodego Niemca w wielu ofensywnych akcjach bawarskiego klubu jest bardzo cenna.
W trwającym obecnie sezonie 24-latek miał już jednak okazję grać nie tylko na prawym boku obrony, ale i również w centrum pomocy, gdzie też przecież występuje w niemieckiej reprezentacji narodowej.
Mimo wszystko poważne kontuzje takich zawodników jak Niklas Suele oraz Benjamin Pavard sprawiają, że Joshua Kimmich przez najbliższe tygodnie, a nawet miesiące będzie raczej nieustannie występować na prawej defensywie (Lucas powinien wrócić na początku rundy wiosennej).
Z ostatnich doniesień dziennikarza Manuela Bonke możemy dowiedzieć się, że młody Niemiec ma obecnie utrudnione zadanie na swojej pozycji. Z ustaleń "TZ" wynika, że Niko Kovac nakazał swoim skrzydłowym, aby w tym sezonie trzymali się oni linii końcowej.
Zmiana ta jest tym samym niekorzystna dla Kimmicha, który jako prawy obrońca ma zablokowany korytarz na skrzydle, gdzie często wbiegał i dośrodkowywał piłkę w pole karne. Obecnie Joshua zmuszony jest znacznie częściej wchodzić do środka, aby brać udział w akcjach ofensywnych swoich kolegów.
Ponadto wskutek tego 24-latek pokonuje w każdym meczu znacznie większe dystanse, kiedy musi wracać i pomagać w obronie. Nic więc dziwnego, że na ten moment Niemiec w rozegranych do tej pory meczach ligowych przebiegł już 109.4 kilometrów (trzeci wynik w całej lidze).
Komentarze