DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Ulreich: Czuję się tak, jakbym nigdy nie opuścił Bayernu

fot.

Tego lata, po zaledwie 9-miesięcznej przerwie do klubu ze stolicy Bawarii powrócił doświadczony golkiper, a będąc dokładniejszym Sven Ulreich.

Niemiecki golkiper został ściągnięty na Allianz Arenę w miejsce Alexandra Nuebela, który przypomnijmy został wypożyczony do AS Monaco.

REKLAMA

Podczas niedawnej rozmowy dla „Kickera”, Sven Ulreich zdradził, że rozwiązał swoją umowę z HSV z racji braku awansu do Bundesligi. Co więcej doświadczony bramkarz i zdobywca potrójnej korony z FCB sprzed roku, dał jasno do zrozumienia, iż nigdy tak naprawdę nie czuł, jakoby opuścił stolicę Bawarii.

− Czuję się tak, jakbym nigdy tak naprawdę nie opuścił Bayernu. To było tylko raptem 9 miesięcy. Podstawowym założeniem mojego odejścia była regularna gra. Niestety, ale nie wszystko potoczyło się jednak gładko – powiedział Ulreich.

− Od samego początku mówiłem, że nie jestem zainteresowany drugim sezonem z rzędu w 2. Bundeslidze. Dlatego też podjąłem decyzję o rozwiązaniu kontraktu. Nie zrobiłem tego specjalnie, aby tylko dołączyć do Bayernu – dodał Niemiec.

− Zawsze wypełniałem rolę numeru dwa w bramce Bayernu z wielką pasją, sercem i duszą. Nawet teraz w pełni identyfikuje się z klubem. Akceptuję swoją rolę. Pragnę służyć pomocą, kiedy tylko będę potrzebny – mówił dalej „Ulle”.

REKLAMA

− Cieszę się na ten nadchodzący sezon z Bayernem. Chcę po prostu spędzić tutaj dobrze czas. Poza tym nie martwię się póki co tym, co będzie za rok. Jak co roku będziemy dążyć do maksimum. Ważne będzie to, aby oprócz klasy indywidualnej rozwinąć potrzebnego do tego ducha zespołu, czego często tutaj doświadczałem – podsumował Sven Ulreich.

Nowy numer dwa w bramce bawarskiego klubu będzie miał ręce pełne pracy w nadchodzącym czasie pod nieobecność Manuela Neuera. Wszystko wskazuje na to, że „Ulle” będzie bronił dostępu do bramki FCB w sparingach z Kolonią, Ajaxem, Gladbach i Napoli.

Źródło: Kicker.de
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...