Franck Ribery to obecnie drugi najstarszy zawodnik w zespole Bayernu Monachium. 7 kwietnia Francuz skończy 35 lat, jednakże skrzydłowy stale udowadnia, że wiek to tylko granica.
Jak dobrze wiemy w ostatni piątek Bayern pokonał Bayer Leverkusen 3:1 na ich podwórku, zaś jedną z bramek zdobył w drugiej części spotkania na BayArenie Franck Ribery. Dla Ribery'ego była to zarazem pierwsza bramka w tym sezonie ligowym oraz pierwsze trafienie pod wodzą Juppa Heynckesa od finału Ligi Mistrzów w 2013 roku.
Mimo swojego wieku Ribery cieszy się wielkim autorytetem w swoim zespole, co też zostało potwierdzone przez Svena Ulreicha, który w rozmowie z niemieckim "Bildem" wyjawił, że obecność takiego zawodnika jak Franck w zespole niesie wiele dobrego.
− Po prostu świetnie jest mieć kogoś takiego jak Franck w naszym zespole. Nawet jeśli ma już prawie 35 lat, to pokazuje chłopcom co robić, jak się ustawiać − mówił Sven Ulreich.
− To profesjonalista i daje z siebie 100 procent podczas każdego treningu. Kiedy tylko gra, to zawsze jest jednym z najlepszych zawodników. Moim zdaniem może grać dla Bayernu jeszcze rok czy dwa dłużej − zakończył "Ulle".
W najbliższych miesiącach powinniśmy poznać ostateczną decyzję w sprawie przyszłości nie tylko Arjena Robbena czy Francka Ribery'ego, ale i również Svena Ulreicha oraz Rafinhii. Wszystkim tym piłkarzom umowa kończy się wraz z końcem bieżącego sezonu.
Komentarze