Arturo Vidal kilka razy wypowiadał się pozytywnie na temat swojego byłego klubu – Juventusu Turyn. Chilijczyk w ostatnim wywiadzie przyznał, że włoski klub stał się silniejszy, ale to Bayern pozostaje najlepszą ekipą na świecie.
Pomocnik Bayernu i zdobywca Copa America sprzed kilku tygodni powiedział otwarcie, że brakuje mu Włoch, jednakże jego żona czuje się w Monachium bardzo dobrze, podobnie jak sam Arturo.
Vidal zabrał ponadto głos w sprawie Carlo Ancelottiego, który jego zdaniem jest idealnym trenerem. Chilijczyk jest szczęśliwy, że to właśnie włoski trener przejął stery Bayernu.
– Nieco brakuje mi Włoch, przyznam szczerze. Spędziłem cztery wspaniałe lata we Włoszech i mam tam wielu przyjaciół. Lecz moja żona jest szczęśliwa w Monachium, gdzie na nowo zaczęliśmy swoje życie – powiedział Vidal w rozmowie z La Gazzetta dello Sport.
– Wątpię, że wrócę tam z bardzo prostego powodu, ponieważ jestem również bardzo szczęśliwy w Monachium. Bayern to wszystko co mogłem sobie wymarzyć – kontynuował.
– Carlo Ancelotti to wspaniały trener, jeden z najlepszych i najbardziej kompetentnych trenerów na świecie. Jestem szczęśliwy, że Carlo jest z nami tutaj – dodał.
W dalszej części rozmowy Vidal wypowiedział się na temat Juventusu Turyn, który z roku na rok staje się groźniejszym przeciwnikiem, zaś ostatnie transfery pokazują, że włodarze "Starej Damy" celują bardzo wysoko.
– Naprawdę stali się bardzo silną ekipą. Zakontraktowali wielu ważnych zawodników i bez wątpienia osiągnęli poziom innych topowych klubów. Mogą powalczyć o zwycięstwo w Lidze Mistrzów – powiedział Vidal.
– Jednak mój Bayern jest najlepszy na świecie, silniejszy niż kiedykolwiek było Juve, gdy u nich grałem. Dlatego też chcemy wygrać każdy możliwy tytuł. Ancelotti i nasz zespół jest gotowy, aby stać numerem jeden w Europie – zakończył.
Źródło: Football Italia
Komentarze