Na przestrzeni ostatnich kilkunastu dni na temat gry i kryzysu Bayernu Monachium wypowiedziało się już wiele znanych osobistości ze świata piłki nożnej.
Choć niektórzy krytykowali cały Bayern Monachium, to spora część wzięła w obronę przede wszystkim Niko Kovaca, który znalazł się pod ogromnym ostrzałem mediów na całym świecie.
Swoje poparcie i zrozumienie dla osoby chorwackiego szkoleniowca wyrazili już między innymi Uli Hoeness, Bruno Huebner, Dietmar Hamann czy chociażby Joachim Loew. Tym razem swoje zdanie wyraził były już trener londyńskiego Arsenalu − Arsene Wenger.
Podczas swojego ostatniego wywiadu Francuz (władający doskonale językiem niemieckim) przyznał otwarcie, że podobnie jak wszyscy Niemcy jest zaskoczony. Mimo wszystko Wenger jest przekonany, że Bayern wyjdzie z tego dołka silniejszy.
− Jestem zaskoczony jak wszyscy Niemcy, ale nie jestem zmartwiony. Bayern zawsze wraca silniejszy. Monachijczycy mieli zły okres. Teraz najważniejsze są dwie sprawy. Muszą pozostać stabilni pod wodzą Kovaca i powinni odbudować pewność siebie w zespole − powiedział Wenger.
− Jeśli te warunki zostaną spełnione, to znowu będziemy oglądać silny zespół Bayernu − podsumował francuski szkoleniowiec.
REKLAMA
Okazję do zrewanżowania się za ostatnie cztery kiepskie występy mistrzowie Niemiec będą mieli już za tydzień, kiedy to Robert Lewandowski i spółka zagrają na wyjeździe z VfL Wolfsburgiem w ramach rozgrywek Bundesligi.
Komentarze