Wczorajszego dnia oficjalnie zakończył się sezon ligowy w Bundeslidze. Do otwarcia okienka transferowego pozostało jeszcze nieco czasu, ale od dłuższego czasu mówi się o przypuszczalnych zakupach FCB.
Bayern Monachium słynie z tego, iż nie wydaje ogromnych sum pieniędzy na pojedynczy transfer − najdroższym piłkarzem w historii FCB pozostaje Javi Martinez, za którego Bayern zapłacił kilka lat temu 40 mln euro.
Po tym jak Bayern odpadł z Ligi Mistrzów i Pucharu Niemiec rozpoczęła się burza w mediach − ciągle powtarza się, że klub potrzebuje rewolucji w składzie, choć ze słowami tymi nie zgadza się wiele osób ze środowiska Bayernu Monachium.
Spekuluje się, że latem Bayern wyda jeszcze co najmniej 100 mln euro za zakup Alexisa Sancheza czy Marco Verrattiego. Uli Hoeness podczas wczorajszej rozmowy z dziennikarzem przyznał, że jeśli klub będzie chciał sprowadzić jakiegoś konkretnego zawodnika, to zrobi to.
− Jeśli są jacyś zawodnicy, których chcemy mieć w swoim składzie, to zrobimy coś, czego jeszcze nigdy dotąd nie zrobiliśmy − zapowiedział prezydent Bayernu Monachium.
O tym na ile prawdziwe okażą się słowa Hoenessa dowiemy się już w przyszłości. Póki co latem na Allianz Arenę zawita Niklas Suele oraz Sebastian Rudy.
Komentarze