DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Wypowiedzi pomeczowe

fot. Ł. Skwiot (wszystkie prawa zastrz.)

Jupp Heynckes: „ta porażka na pewno nie zbije nas z tropu. Wyciągniemy z niej odpowiednie wnioski.  Jeśli gra się z takim zespołem jak Leverkusen, który gra rewelacyjnie z kontry, to trzeba przez 90 min grać na najwyższych obrotach. Tego nie zrobiliśmy. Nie zrozumieliśmy również tego, że z naszej przewagi musimy zdobywać bramki. Pomimo tej porażki mamy jeszcze komfortowa przewagę w tabeli". 

REKLAMA

Philipp Lahm: „zwycięstwo nie jest niezasłużone jeśli rywal strzela dwie bramki. Tracimy totalnie głupio bramkę na 0:1, później udaje nam się wypracować remis by chwile później straci ponownie totalnie głupią bramkę na 1:2. Nie udało się nam zdobyć punktów w tym spotkaniu. Być może powinniśmy się cieszyć z tego jednego punktu, ale zespół chciał za wszelką cenę wygrać”.

Manuel Neuer: „w bardzo dobrej dyspozycji była defensywa Leverkusen. Bramki dzisiaj sami sobie strzelaliśmy. To były bardzo nieszczęśliwe sytuacje, którym towarzyszył ogromny pech. Być może musimy sobie zarzucić to, iż nie zdobyliśmy bramki dającej nam prowadzenie. Leverkusen na początku próbowało również grać i właśnie wtedy powinniśmy zdobyć bramkę. W drugiej połowie próbowaliśmy wszystkiego, aby odwrócić jeszcze losy tego spotkania. Na pewno nie można nam zarzucić braku zaangażowania i determinacji”.

Sascha Lewandowski (trener Leverkusen): „wielkie gratulacje dla zespołu. Dziś grali dobrze i nie zabrało też tej odrobiny szczęścia, która tutaj tak bardzo jest potrzebna. To bez wątpienia bardzo wyjątkowa wygrana. Po przerwie napór FC Bayernu był potężny. Z ogromnym duchem walki udało się nam to przetrzymać i zdobyć nawet drugą bramkę – szczęśliwie, bez dwóch zdań”.

Simon Rolfes (kapitan Leverkusen): „to wyjątkowa wygrana, ponieważ jeszcze nigdy nie wygrałem z FC Bayerem grając w Leverkusen. Ostatni taki sukces Bayeru jest bardzo odległy. To była walka w obronie, ale przy kontrach byliśmy bardzo niebezpieczni.”

REKLAMA

Stefan Kiessling (napastnik Leverkusen): „wywalczyliśmy to zwycięstwo. Być może nie była to do końca zasłużona wygrana, ale walczyliśmy do ostatniej minuty i szczęśliwie zdobyliśmy bramkę na 2:1”.

Źródło:
Serek

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...