Już jutro Bayern Monachium zmierzy się na własnym terenie z ich największym rywalem w Bundeslidze od kilku lat, czyli Borussią Dortmund, której trenerem jest Thomas Tuchel.
Mistrzowie Niemiec przegrali w środku tygodnia z TSG Hoffenheim, jednakże porażka z doskonale grającymi „Wieśniakami” nie wpłynęła zbyt bardzo do układ tabeli u jej czubka.
W nadchodzących tygodniach „Bawarczyków” czeka bardzo napięty terminarz – po ligowym pojedynku z Borussią Lahm i spółka zagrają z Realem w Lidze Mistrzów, następnie w Bundeslidze z Bayerem Leverkusen oraz znów z Realem.
David Alaba zdaje sobie doskonale sprawę jak ciężkim zadaniem będzie spotkanie z Borussią Dortmund. Austriak w ostatniej rozmowie zdradził, że dla Bayernu to niezwykle ważny mecz, zwłaszcza że zostanie rozegrany na Allianz Arenie.
− W drugiej części spotkania z TSG pokazaliśmy na co nas stać i w jakiej znajdujemy się dyspozycji. Chcemy kroczyć tą drogą – mówił David na temat drugiej części przegranego 1:0 meczu z Hoffenheim.
− Mecz z BVB jest ważny i wyjątkowy, zwłaszcza że zagramy przed własną publicznością. Przyjrzę się mocnym stronom moich rywali i odpowiednio się przygotuje – dodał Alaba, który zapowiedział odpowiednie przygotowanie całego Bayernu.
REKLAMA
„Piłkarz 2016 Roku” w Austrii zabrał również głos w sprawie rywalizacji Roberta Lewandowskiego z Pierre’m-Emerickiem Aubameyangiem o koronę króla strzelców. David jest przekonany, że prowadzenie Gabończyka w klasyfikacji lepiej podziała na Roberta, na którego rywalizacja wpływa bardzo pozytywnie.
− Aubameyang jest bardzo szybkim i silnym napastnikiem – zauważył lewy obrońca „Dumy Bawarii”.
− Jego jedna bramka więcej to korzyść dla Roberta. Lewemu bardzo pomaga rywalizacja. Robert każdego dnia pragnie być lepszym, co też demonstruje na każdym z treningów oraz w naszych spotkaniach – kontynuował Alaba.
REKLAMA
David dodał również, że spokój Carlo Ancelottiego bardzo pomaga jemu samemu i kolegom z drużyny. Niemniej jednak Bayern będzie chciał wygrać jutrzejsze spotkanie i przygotować dobrą atmosferę przed meczem z Realem.
− Carlo nie zmienił swojego zachowania. Jako zawodnik zauważasz jego niesamowite doświadczenie i to jakim skutecznym jest trenerem. Czujemy bijący od niego spokój, to nam bardzo pomaga – mówił dalej.
− Chcemy wygrać z Borussią, utrzymać nasz rytm i przygotować dobrą atmosferę przed spotkaniem z Realem Madryt. Taki jest nasz cel – zakończył zmotywowany Austriak.
Komentarze