Matthijs De Ligt najpewniej opuści Bayern Monachium tego lata. Decyzja władz monachijskiego klubu może być dla niektórych zaskakująca, ale jak podkreśla Holger Badstuber, warto przyjrzeć się faktom.
Matthijs de Ligt znalazł się na radarze Manchesteru United i wszystko wskazuje na to, że swoją karierę będzie kontynuował pod skrzydłami dobrze mu znanego Erika Ten Haga.
Decyzja włodarzy bawarskiego klubu może się wydawać zaskakująca dla kibiców, ale jak zaznacza były zawodnik “Die Roten”, Holger Badstuber, Holender nie spełnił pokładanych w nim nadziei.
- De Ligt został sprowadzony z Juventusu jako lider. Nigdy jednak nie rozwinął się w tej roli, ani w Turynie, ani w Monachium. Nie był podstawowym zawodnikiem podczas Mundialu 2022, za Louisa van Gaala, i nie jest obecnie pierwszym wyborem za Ronalda Koemena. Bayern być może pozwoli mu odejść, żeby pozyskać odpowiednią sumę. Prawdopodobnie również nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań. Warto przyjrzeć się faktom. Tah z pewnością będzie wzmocnieniem Bayernu, ale nie jestem w stanie powiedzieć, czy ma to “coś”, żeby zrobić karierę w tym klubie.
Z niemałą krytyką w ostatnim czasie musi się mierzyć inny stoper bawarskiego klubu - Dayot Upamecano.
- Zagrał bardzo, bardzo solidnie na Euro 2024. Popełniał błędy w przeszłości w Bayernie, ale jeśli je wyeliminuje, to jest naprawdę bardzo dobrym obrońcą. Pokazał to ponownie w reprezentacji, że jest w stanie to zrobić. Musi popracować nad stroną mentalną, aby unikać tych błędów. Wtedy stanie się obrońcą, na którym Bayern może polegać - dodał Badstuber.
REKLAMA
Komentarze