Obecna umowa Roberta Lewandowskiego obowiązuje do końca czerwca 2023 roku, ale monachijczycy już pracują, aby przedłużyć kontrakt z Polakiem.
Bayern Monachium doskonale zdaje sobie sprawę, jaką wartość medialną, a przede wszystkim sportową ma Robert Lewandowski. Dlatego też klub szykuje się już do przedłużenia kontraktu.
Oliver Kahn podczas niedawnej wizyty w programie „Sky90” dał jasno do zrozumienia, że bardzo dobrze wyobraża sobie pobyt Polaka w Bawarii na dłużej niż tylko do 2023 roku. Jak donosi Maximilian Koch z „Abendzeitung Muenchen”, celem FCB jest związanie się z „Lewym” umową do 2025 roku!
Jak ma się to jednak do plotek o Erlingu Haalandzie? Dziennikarz wspomnianego wyżej źródła podkreślił, że Norweg nigdy nie był tak naprawdę konkretnym tematem rozmów wśród szefów „Gwiazdy Południa”. Powodem są nie tylko ogromne koszty potencjalnego transferu, ale i wiara w Lewandowskiego.
Dlatego też monachijczycy pragną przedłużyć kontrakt z Robertem do 2025 roku – byłaby to swego rodzaju umowa emerytalna, albowiem w momencie jej wygaśnięcia, napastnik miałby 37 lat.
Zahavi problemem?
Problemem mogą być jednak trudne rozmowy i relacje z jego agentem – Zahavim. Nie tak dawno temu Salihamidzic starł się z Izraelczykiem z powodu Alaby. Relacje między Bośniakiem a Pinim od tamtego momentu są mocno napięte. Niemniej jednak klub robi już co w swojej mocy, aby przygotować jak najlepszy grunt pod negocjacje. Dla Bayernu i jego szefów, Polak w dalszym ciągu pozostaje numerem jeden w klubie.
Pełna wiara
Aby podkreślić, ile Lewandowski znaczy dla Bayernu, podczas gali Złotej Piłki, najlepszemu strzelcowi FCB ostatnich lat towarzyszyli Salihamidzic, Kahn oraz Nagelsmann. Pewnym jest, że legendarny „Tytan” już walczy o nowy kontrakt dla Lewandowskiego i jego przyszłość.
Komentarze