Jakiś czas temu niemieckie media informowały, że ostatnie spotkanie negocjacyjne Rummenigge i Salihamidzica z agentami Davida Alaby zakończyło się fiaskiem.
Mimo wszystko bossowie bawarskiego klubu nie zamierzają poddawać się tak po prostu. Jak się okazuje po nieudanych negocjacjach Karl-Heinz Rummenigge oraz Hasan Salihamidzic postanowili osobiście spotkać się z Davidem Alabą, aby wyjaśnić mu wszystkie sprawy.
Prezes bawarskiego klubu na łamach dziennika „Bild” zdradził, że razem z „Brazzo” odbyli bardzo dobre rozmowy, zaś sam Austriak swoim sposobem bycia, dotychczasową karierą i grą jest dla niego czarnoskórym Franzem Beckenbauerem.
− David stał się jednym z liderów naszego zespołu. Stał się po prostu szefem obrony, który wydaje polecenia i dowodzi resztą. Znalazł idealną dla siebie pozycję jako środkowy obrońca – powiedział Rummenigge.
− To nie jest na porządku dziennym, tak jak to było w przypadku Beckenbauera, że ktoś trafia do klubu jako junior, dorasta w nim, gra przez wiele lat, po czym staje się legendą. Muszę przyznać, że David jest na bardzo dobrej drodze, aby tego dokonać – dodał.
− Odbyliśmy dobrą rozmowę, w której wyjaśniliśmy mu, jak ważny jest teraz dla Bayernu i jak ważny może być w przyszłości. Powiedziałem Davidowi osobiście, że dla mnie jest czarnoskórym Franzem Beckenbauerem. Alaba to wybitny piłkarz i człowiek osobiście. Jest w dodatku bardzo sympatyczny i jest wspaniała postacią identyfikującą Bayern Monachium – mówił dalej Niemiec.
REKLAMA
Jak możemy przeczytać dalej w „Bildzie” Karl-Heinz Rummenigge podkreślił, że ustalili z Zahavim (agentem Davida), że odbędą kolejne spotkanie w Lizbonie, o ile klub pokona Chelsea i awansuje dalej. Mimo wszystko „Bawarczycy” nie zamierzają płacić żądanej sumy powyżej 20 milionów euro.
− Mam nadzieję, że zawodnik zrozumie zwłaszcza w tych czasach, że nie chodzi tylko o kilka euro, ale o cały pakiet, co i tak nie jest ważne, lecz klub, szanse sukcesu i środowisko. Mamy nadzieję, że David przedłuży umowę, zakończy tu karierę i pozostanie blisko związany z FCB nawet po zakończeniu kariery – podsumował Rummenigge.
Komentarze