DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Bild: Wznowiono rozmowy z Comanem ws. umowy

fot. Ł. Skwiot

Jednym z zawodników pierwszego składu Bayernu Monachium, którego umowa wygasa w czerwcu 2023 roku jest grający na pozycji skrzydłowego Kingsley Coman.

W ostatnich tygodniach na temat pomocnika rekordowego mistrza Niemiec pojawiło się wiele różnych doniesień i plotek, ale najnowsze z nich wlewają w serca kibiców sporo nadziei odnośnie dłuższego pobytu skrzydłowego w Bayernie Monachium! Tym razem niemiecki dziennik „Bild” donosi, że po raz pierwszy po wielotygodniowej stagnacji, bawarski klub wznowił negocjacje z Kingsleyem Comanem w sprawie przedłużenia jego kontraktu!

REKLAMA

Hasan Salihamidzic (dyrektor sportowy) oraz Marco Neppe (dyrektor techniczny) prowadzą już rozmowy z ojcem skrzydłowego, czyli Christianem Comanem. Kilka miesięcy temu agenci 25-latka oczekiwali około 20 milionów € rocznie, podczas gdy oferta monachijczyków wyniosła nie więcej niż 15 milionów €.

Wówczas negocjacje stanęły w miejscu, zaś Francuz rozważał przenosiny do angielskiej Premier League (zatrudnił nawet Piniego Zahaviego w tym celu, ale ich współpraca wygasła). Mając jednak na uwadze bardzo dobre występy Comana w ostatnich tygodniach, „Bawarczycy” chcą za wszelką cenę zatrzymać Kinga na dłużej. Mistrzowie Niemiec chcą dostosować się finansowo do strony pomocnika.

Nie jest również żądną tajemnicą, że Nagelsmann jest wielkim fanem talentu francuskiego piłkarza i chciałby z nim współpracować przez kolejne lata. Niedawno sam Coman również dał kibicom i klubowi nadzieję, że przedłuży umowę.

− Rozmawialiśmy na temat przyszłości. Bayern będzie rozmawiał z moimi agentami wkrótce. Może niebawem będziemy mieli wieści. Zawsze chciałem grać dla klubu z topu – powiedział niedawno Coman.

REKLAMA

− Bayern jest właśnie takim klubem. Jestem bardzo wdzięczny Bayernowi za wszystko, co dla mnie zrobili. Drzwi na dłuższy pobyt w Monachium nie zostały zatrzaśnięte! – podsumował Kingsley Coman.

Źródło: Bild.de
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...