Wczorajszy mecz na Johan Cruyff ArenA w Amsterdamie z pewnością zapadnie w pamięci kibiców piłkarskich na całym świecie. W starciu FCB z Ajaxem emocji nie brakowało...
Ostatecznie mecz zakończył się remisem 3:3, zaś bramki dla rekordowego mistrza Niemiec zdobywali kolejno Robert Lewandowski (dwukrotnie) oraz Kingsley Coman, który niedawno powrócił do gry po poważnej kontuzji kostki.
Niestety oprócz bramek i wielkiego widowiska z obu stron, byliśmy także świadkami kilku niepotrzebnych, bezpardonowych i brutalnych fauli. W drugiej połowie, z boiska za ostre wejście w nogi Leona Goretzki wyleciał Maximilian Woeber.
Kilka minut później za brutalny (choć nie zamierzony) faul francuski arbiter wyrzucił Thomasa Muellera. Wychowanek FCB co prawda zaraz po meczu udał się do szatni, aby przeprosić Tagliafico, jednakże niesmak pozostał. Niewykluczone, że Niemca czeka więcej niż 2 spotkania zawieszania. Po meczu na temat tej czerwonej wypowiedział się Goretzka.
− Widziałem to na własne oczy. Od razu udaliśmy się sprawdzić czy wszystko było z nim w porządku. Nie wyglądało to dobrze, założono mu szwy jeszcze na boisku. Dla mnie była to oczywista czerwona kartka – powiedział Leon Goretzka.
Po meczu w rozmowie z dziennikarzem swojego komentarza odnośnie zremisowanego 3:3 pojedynku z Ajaxem wypowiedział się także grający na środku obrony Jerome Boateng.
− Mogliśmy strzelić 6 bramek. Z pewnością wolelibyśmy uniknąć straty tych 3 bramek, ale najważniejsze jest to, że utrzymaliśmy fotel lidera. Nie musimy ponownie widzieć wszystkiego w samych negatywach – podsumował Niemiec.
Komentarze