Póki co jednego możemy być pewni – Hansi Flick pozostanie na stołku trenerskim co najmniej do Świąt Bożego Narodzenia. Dopiero po ostatnim meczu ligowym zapadnie oficjalna decyzja w sprawie jego przyszłości.
Karl-Heinz Rummenigge kilkukrotnie dał już do zrozumienia, że jest zadowolony z pracy Hansiego Flicka, zaś decyzja o jego przyszłości zapadnie po meczu z Wolfsburgiem. Niemniej jednak media niemieckie nie mają wątpliwości, że były asystent Kovaca poprowadzi FCB do końca bieżącego sezonu.
Jak już wcześniej pisaliśmy, na temat przyszłości niemieckiego szkoleniowca w bawarskim klubie wypowiedział się David Alaba, który jest pozytywnie nastawiony na pozostanie 54-latka na obecnym stanowisku do lata przyszłego roku/
– Nie tylko ja, ale moim zdaniem cała drużyna chciałby, aby Hansi został do lata. Czujemy się bardzo dobrze pod jego wodzą. Jego filozofię można bardzo dobrze dostrzec w naszej grze – powiedział Alaba.
Na słowa Austriaka nieco później zareagował dyrektor sportowy FCB, czyli Hasan Salihamidzic. Bośniak przyznał, że koniec końców decydujący głos i tak będzie należał do sterników "Gwiazdy Południa".
− Oczywiście bardzo uważnie przyglądamy się jak pracuje cały zespół, jak pracuje trener i jak reagują zawodnicy. Mimo wszystko to my decydujemy − stwierdził dyrektor sportowy Bayernu.
REKLAMA
− Piłkarze mogą oczywiście życzyć sobie czegoś podobnego, ale koniec końców, to bossowie mają decydujący głos w tej sprawie − podsumował Salihamidzic.
Komentarze