Od ubiegłego wtorku pierwsza drużyna Bayernu Monachium trenuje przy Saebener Strasse i przygotowuje się do piątkowego starcia Bundesligi z Bayerem 04 Leverkusen.
Mimo wszystko dopiero dziś trener Nagelsmann miał do swojej dyspozycji pełną kadrę (nie licząc kontuzjowanych graczy). Na zajęciach obecny był przede wszystkim Leon Goretzka, u którego podejrzewano jeszcze wczoraj uraz stawu skokowego.
Dlaczego? Jak poinformował dziennik „Bild”, koledzy oraz sztab szkoleniowy Bayernu przeżyli wczoraj chwilę grozy, albowiem niemiecki pomocnik został w trakcie gierki treningowej mocno kopnięty przez Matthijsa de Ligta, kiedy obaj walczyli o piłkę. Niemiec po uderzeniu w kostkę, momentalnie upadł na ziemię z wielkim grymasem bólu.
Lekarz oraz fizjoterapeuci FCB błyskawicznie udzielili Leonowi pomocy. Szczęśliwie po kilku minutach mógł on wrócić do treningu z kolegami, choć do dziś podejrzewano, że może go czekać krótsza przerwa. Na całe szczęście 27-latek jest w stu procentach sprawny i gotowy na starcie z Bayerem 04 Leverkusen.
Skupienie na ofensywie i skuteczności
Pozostając jeszcze przy wczorajszym treningu, przed rozpoczęciem zajęć, trener wygłosił do podopiecznych przemówienie. Następnie monachijczycy ukończyli 75-minutowy trening, skupiony w dużej mierze na ofensywie.
Nie ulega wszelkiej wątpliwości, że mistrzowie Niemiec chcą zakończyć negatywną serię w lidze i wrócić na właściwe tory. W trakcie treningu skupiono się m. in. na dośrodkowaniach, grze na jeden kontakt i wykończeniu, które w ostatnich czterech meczach ligowych było mizerne. Celem w piątek jest tylko zwycięstwo – oczekuje tego nie tylko Nagelsmann, ale i jego zawodnicy.
Komentarze