Jeśli spojrzymy na obecną kadrę Bayernu Monachium, to możemy w niej wyróżnić dokładnie czterech nominalnych skrzydłowych. Mowa rzecz jasna o takich piłkarzach jak Costa, Coman, Sane i Gnabry.
Konkurencja na pozycji skrzydłowego jest bardzo wielka, ale jeśli spojrzymy na ostatnie tygodnie, to w dosyć dobrej dyspozycji znajduje się Kingsley Coman. Nie tak dawno temu Francuz udzielił wywiadu dla „CBS”, w którym odniósł się między do swojej obecnej formy i gry Bayernu. Jak sam zauważył – jako piłkarz musi nieustannie się rozwijać i doskonalić swoje umiejętności.
− Zdaję sobie sprawę, że jestem jeszcze stosunkowy młody jak na piłkarza i będę jeszcze miał sporo czasu na zdobycie większej liczby tytułów. Ostatnio wygrałem Ligę Mistrzów, co jest dla mnie niezwykłe. Mam nadzieję, że zdobędę kolejną LM w przyszłości – powiedział Coman.
− Wygraliśmy większość naszych spotkań. Jednakże musimy lepiej kryć przestrzeń na boisku i bronić się, niż miało to miejsce dotychczas. Gramy bardzo agresywnie. Wygrywając Twoja pewność rośnie, zwłaszcza kiedy robisz to różnicą 5-6 bramek – dodał skrzydłowy FCB.
− Musimy wygrywać tak często, jak to tylko możliwe. Muszę grać lepiej, doskonalić swoje umiejętności, strzelać więcej bramek, więcej asystować i tak dalej. Jeśli uda nam się zakończyć sezon tak, jak w poprzedniej kampanii, to byłoby to coś niesamowitego – mówił dalej.
Ponadto zdobywca złotego gola w finale Ligi Mistrzów w poprzednim sezonie (w meczu z Paris Saint-Germain) nie ukrywa również, iż celem monachijczyków jest powtórzenie sukcesu sprzed miesięcy i ponowne zdobycie potrójnej korony.
− Oczywiście chcemy wygrywać co roku. W poprzednim sezonie zdobyliśmy potrójną koronę. Niestety dokonaliśmy tego wielkiego sukcesu przy pustych trybunach. Teraz chcemy obronić potrójną koronę, ale z tą różnicą, że przed obliczem naszych kibiców – podsumował Francuz.
Komentarze