Nie tak dawno temu Kingsley Coman udzielił obszernego wywiadu dla „Eurosportu”, w którym odniósł się między innymi do tematu swojej dalszej przyszłości w Bayernie.
Skrzydłowy FCB nie ukrywa, iż trudno jest mu przewidzieć, co będzie chciał w przeciągu pięciu kolejnych lat, ale jak sam przyznał − Bayern z pewnością jest odpowiednim miejscem, gdzie może pozostać na najwyższym poziomie i zdobyć od groma tytułów.
W dalszej części rozmowy z dziennikarzem Kingsley Coman odniósł się również do kilku innych tematów − Francuz zdradził m. in. że najlepszym dla niego trenerem był Pep Guardiola. Ponadto 23-latek jest zdania, iż mistrzowie Niemiec mogą w tym sezonie sięgnąć po tytuł Ligi Mistrzów.
Jeśli jesteście ciekawi, co jeszcze miał do powiedzenia skrzydłowy bawarskiego klubu, to poniżej znajdziecie fragmenty jego wypowiedzi. Serdecznie zachęcamy do przeczytania tej lektury.
Kingsley Coman na temat:
...swojej przyszłości:
„...Czuję wsparcie ze strony klubu. Zawsze stali za mną murem. Nie wiem, co będę chciał w 5 kolejnych latach, więc wszystko jest możliwe. Jednakże, aby zostać na najwyższym poziomie i wygrać sporo tytułów, Bayern jest odpowiednim miejscem, gdzie możesz tego dokonać.”
...Ligi Mistrzów:
„...Powiedzieliśmy sobie, że jest to możliwe do osiągnięcia, ponieważ mamy dobre przeczucie. W moich oczach faworytem był Liverpool, ale zaczęli w słabszej formie i zostali wyeliminowani. Więc tak, moim zdaniem mamy szansę na zwycięstwo.”
REKLAMA
...wznowienia sezonu:
„...Sporo pracowaliśmy i jeśli pozostaniemy dwa lub trzy miesiące bez robienia niczego, to wykonana do tej praca pójdzie na marne. Mam wielką nadzieję, że wznowimy ten sezon.”
...najlepszego trenera, z którym miał okazję pracować:
„...Powiedziałbym, że Pep Guardiola, ponieważ to on zaczął stawiać na mnie częściej w pierwszym składzie, nawet jeśli w Juve grałem niewiele. Dla piłkarza na mojej pozycji, dla skrzydłowego, który lubi uderzyć i prowokować, jest on najlepszym trenerem, ponieważ tego też najbardziej od Ciebie wymaga. Jego system polega na grze 1 na 1. Czuje się w nim świetnie, ponieważ mogę tam eksponować swoje umiejętności. On nie prosił mnie o to, żebym miał statystyki. Mówił mi zawsze, abym brał piłkę, uderzał i dośrodkowywał. Bardzo to w nim doceniałem.”
...Hansiego Flicka:
„...Już teraz Hansi wypracował i rozwinął przyjaźń i więź ze swoimi piłkarzami, która normalnie nie występuje między trenerem a piłkarzami. To pozwoliło wrócić drużynie na właściwe tory w trudnym czasie. Nie musiał zmieniać zbyt wiele, ale sprawił, że znowu jesteśmy zmotywowani.”
REKLAMA
Komentarze