Do otwarcia letniego okienka transferowego pozostało jeszcze sporo czasu. Mimo wszystko klub ze stolicy Bawarii w żadnym wypadku nie zamierza marnować czasu.
W nadchodzącym okienku mistrzowie Niemiec mają zamiar przeprowadzić drugą fazę zapowiadanej od wielu miesięcy wymiany pokoleniowej. Póki co Bayern dokonał już dwóch wzmocnień na nadchodzący sezon 2019/20. Mowa oczywiście o zakontraktowaniu Benjamina Pavarda oraz Lucasa Hernandeza.
Za obu zawodników monachijczycy zapłacili łącznie 115 milionów (transfer Lucasa za 80 milionów euro pobił wszelkie rekordy FCB i całej Bundesligi). Wielką zaletą obu panów jest fakt, że mogą oni grać nie tylko na środku obrony, ale i również po obu jej bokach!
Sprowadzenie na Allianz Arenę dwójki wspomnianych wyżej defensorów sprawi, że liczba francuskich piłkarzy w FCB wzrośnie do czterech (uwzględniając już odejście Francka Ribery'ego). Tym samym w sezonie 2019/20 drużynę "Gwiazdy Południa" będą reprezentować Hernandez, Pavard, Tolisso oraz Coman.
Nie tak dawno temu ostatnich z nich − Kingsley − udzielił bardzo obszernego wywiadu dla niemieckiego magazynu "Kicker". Skrzydłowy bawarskiego klubu w rozmowie z dziennikarzami otwarcie pochwalił swój klub za sprowadzenie obu Francuzów.
− Lucas i Benjamin to dwaj wspaniali zawodnicy. Obaj są mistrzami Świata, więc posiadają sporą pewność siebie i mogą wnieść do naszej drużyny wiele pozytywnych rzeczy − skomentował Kingsley Coman.
REKLAMA
Komentarze