Na ten moment w Bayernie Monachium można wyróżnić trzech zawodników z Francji. Mowa rzecz jasna o Francku Ribery, Kingsley'u Comanie oraz Corentinie Tolisso.
Zarówno Kingsley Coman jak i Corentin „Coco” Tolisso wielokrotnie już powtarzali w różnych wywiadach, że obecność Francka Ribery’ego jest dla nich bardzo pomocna, albowiem 34-latek służy im pomocą i różnymi radami.
Coman jest bardzo wdzięczny weteranowi monachijskiego giganta – podczas swojego ostatniego wywiadu dla niemieckiego magazynu „Kicker” młody Francuz otwarcie przyznał, że Ribery jest dla niego jak starszy brat, który pomaga mu na każdym kroku i dba o niego.
– Układa nam się bardzo dobrze. On podobnie jak ja jest Francuzem i daje mi wiele wskazówek i porad. Jest dla mnie jak starszy brat – powiedział Kingsley Coman.
– Ribery może pochwalić się ogromnym bagażem doświadczenia i mogę z tego czerpać korzyści. Doceniamy się wzajemnie bardzo mocno – mówił dalej zawodnik „Gwiazdy Południa”.
Młody Francuz nie widzi również problemu, jeśli to Ribery otrzyma szansę gry od samego początku jego kosztem – Coman rozumie sytuację w klubie i wspiera swojego rodaka za każdym razem.
– Kiedy tylko Franck gra, to wspieram go z całego serca. To ważne, aby w zespole wszyscy dobrze się rozumieli, zaś u nas funkcjonuje to naprawdę dobrze. Ja i Franck chcemy wszystkiego co najlepszego dla Bayernu – zakończył Coman.
Komentarze