Choć w poprzednim sezonie Niko Kovac wydawał się być bardzo ugodowy, to od momentu rozpoczęcia kampanii 2019/20 chorwacki szkoleniowiec surowo przestrzega wprowadzonych przez siebie zasad.
Przypomnijmy raz jeszcze – zanim Renato Sanches odszedł z Bayernu do francuskiego Lille OSC, to w wyniku zlekceważenia poleceń swojego trenera, Portugalczyk został ukarany wysoką grzywną (nie brał udziału w obowiązkowym treningu dla rezerwowych po meczu z Herthą BSC).
Jak się okazuje ostatnio Chorwat ukarał kolejnego piłkarza rekordowego mistrza Niemiec. Tym razem padło na utalentowanego skrzydłowego – Alphonso Daviesa.
Dziennikarze niemieckiego dziennika „Bild” informują, że Kanadyjczyk został ukarany grzywną w wysokości 20 tysięcy euro. Jaki był tego powód? 18-latek tydzień temu w poniedziałek (dzień wolny od treningów) poleciał do Paryża, aby spotkać się ze swoją dziewczyną – Jordyn Huitema (gra dla PSG).
Pomocnik wrócił do Monachium dzień później, ale ze względu na chaos na lotnisku (zablokowany został m. in. terminal), spóźnił się na trening o cztery godziny. Pierwotnie zajęcia zaczęły się o 11:00, ale Alphonso pojawił się przy Saebener Strasse dopiero o 15:00.
47-letni Chorwat był wściekły na swojego podopiecznego, dlatego też w środę postanowił ukarać Daviesa. Klub odmówił komentarza w tej sprawie. „Bild” zaznacza, że po Sanchesie to już drugi ukarany przez Kovaca zawodnik, podczas gdy Kimmichowi upiekło się, po tym jak skrytykował w szatni późne zmiany Kovaca w meczu z Herthą BSC.
Komentarze