Nie dalej jak w wczoraj swoje kolejne spotkanie w rozgrywkach trzeciej ligi niemieckiej rozegrała druga drużyna Bayernu Monachium, którą prowadzi Sebastian Hoeness.
FCB II
FC Bayern II 2:2 (1:0) SV Waldhof Mannheim
Po niedawnej porażce z FSV Zwickau podopieczni Sebastiana Hoenessa starali się odpowiedzieć w jak najlepszy możliwy sposób – nie dalej jak wczoraj druga drużyna Bayernu Monachium w 13. kolejce trzeciej ligi niemieckiej zremisowała na własnym podwórku z ekipą SV Waldhof Mannheim 2:2.
Bramki dla FCB II zdobywali kolejno Wriedt oraz Kern. Warto jednak mieć na uwadze, że w ostatnich dwudziestu minutach monachijczycy grali w przewadze jednego zawodnika (czerwona kartka dla Christiansena). Wczorajszy punkt pozwolił „Bawarczykom” awansować na dwunastą lokatę. Do tej pory zespół Hoenessa zgromadził 17 oczek (5 zwycięstw, 2 remisy i 5 porażek) i traci do liderów z Hallescher FC osiem punktów.
− To ważny punkt dla naszego morale. Mecz był pełen wzlotów i upadków. Dobrze zaczęliśmy i graliśmy jak należy przez 30 minut, potem jednak zbyt często traciliśmy piłkę, co w końcu doprowadziło do utraty bramki. Koniec końców chłopcy zasłużyli na ten punkt – powiedział po meczu Hoeness.
Na samym początku byliśmy świadkami w miarę wyrównanego i intensywnego spotkania. Początkowo w polu karnym obu zespołów działo się niewiele. W 14. minucie bliski szczęścia był Wriedt, ale w porę interweniował obrońca gości. Co się odwlecze, to nie uciecze – w 30. minucie Otschi wykorzystał dogranie Kerna i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce rywali. Goście nie pozostając dłużni atakowali coraz częściej, zaś na pięć minut przed końcem sędzia podyktował rzut karny na korzyść ekipy z Mannheim. Szczęśliwie Fruechtl pokazał klasę i wybronił uderzenie z jedenastu metrów. Wynik nie uległ już zmianie, choć w końcówce obie strony wypracowały sobie po jeszcze jednej okazji.
Goście drugą połowę zaczęli bardzo dobrze – raptem sześć minut po wznowieniu gry bliski zdobycia wyrównującej bramki był Koffi. Bayern II nie wytrzymał naporu SV Waldhof i w 60. minucie na 1:1 wyrównał Schultz. Pojedynek w Monachium nabrał jeszcze większych rumieńców. Na dwadzieścia minut przed końcem z boiska został wyrzucony Christiansen i choć wydawało się, że kwestią czasu będzie zdobycie kolejnej bramki, to dość niespodziewanie na prowadzenie wyszli goście za sprawą Bouziane’a. Podopieczni Hoenessa zwiększyli wysiłki, dali z siebie wszystko i w samej końcówce strzelili gola na wagę remisu – punkt uratował Kern, który jeszcze w poprzednim sezonie reprezentował ekipę z Mannheim.
Bramki: 1:0 Wriedt (30’), 1:1 Schultz (60’), 1:2 Bouziane (73’), 2:2 Kern (90’)
Bayern II: Fruechtl - Yilmaz (88’ Batista-Meier), Feldhahn, Richards, Koehn - Will - Rochelt, Kern, Singh, Zylla (73’ Zirkzee) - Wriedt
REKLAMA
Do akcji zespół prowadzony przez bratanka Uliego Hoenessa wraca już w najbliższą niedzielę, kiedy to FCB II zagra na wyjeździe z drużyną SV Meppen. Początek spotkania o 13:00.
Komentarze