Drugi dzień Carlo Ancelottiego w Monachium przyniósł niezbyt przyjemną niespodziankę w postaci deszczu. Wczorajszego dnia włoski trener wraz ze swoimi "nowymi" podopiecznymi odbył pierwszy trening.
W poniedziałkowe popołudnie słoneczna pogoda doskwierała "Bawarczykom" na tyle, że kilkukrotnie uruchamiano zraszacze. Ponadto często robiono przerwy na uzupełnienie płynów.
Dzisiejszego dnia pogoda zmieniła się o 180 stopni, jednakże oziębienie i padający deszcz nie przeszkodziły Ancelottiemu i jego zawodnikom.
57-letni Włoch nie zamierzał przerywać treningów – w końcu spędził 2 lata w Londynie, gdzie przecież pogoda jest równie nieprzewidywalna jak w Monachium, a nawet czasami o wiele gorsza niż w stolicy Bawarii.
Koniec końców w treningu udział wzięło 20 piłkarzy – z czego dwóch z nich to bramkarze. Podobnie jak wczorajszego dnia Ancelotti przygotował mnóstwo zajęć. Paul Clement również miał pełne ręce roboty.
90-minutowy trening składał się na wiele dobrze nam znanych ćwiczeń, choć pojawiło się kilka nowych. Na koniec sesji rozegrano mecz treningowy, w których zarówno Tom Starke jak i Sven Ulreich testowali wytrzymałość swoich rękawic broniąc uderzenia Robbena i spółki.
Źródło: FCB.de
Komentarze