Jonah Kusi-Asare coraz głośniej puka do drzwi pierwszej drużyny Bayernu. 17-latek ma duże szanse na udział w Klubowych Mistrzostwach Świata, a jego przyszłość w Monachium zależy od decyzji po zakończeniu turnieju.
W Monachium trwają już przygotowania do nowego sezonu, a wśród nazwisk przewijających się w kontekście kadry Bayernu coraz częściej pojawia się Jonah Kusi-Asare. 17-letni Szwed, który zadebiutował w Bundeslidze w meczu z Mainz (3-0), ma realne szanse, by znaleźć się w składzie na Klubowe Mistrzostwa Świata w USA.
Freund zachwycony
Mierzący aż 196 cm wzrostu Kusi-Asare wyróżnia się nieprzeciętną siłą fizyczną, którą rzadko spotyka się na poziomie młodzieżowym. Jego dynamika, obecność na boisku i skuteczność sprawiają, że jest jednym z najciekawszych talentów akademii Bayernu. Dotychczas występował głównie w drugiej drużynie “Die Roten” na poziomie Regionalligi, gdzie prezentował bardzo dobrą formę. Teraz przyszedł czas na pierwsze minuty w Bundeslidze.
Po zwycięstwie z Mainz, Christoph Freund na antenie “Sky” nie szczędził młodemu zawodnikowi pochwał.
– Jonah bardzo dobrze prezentuje się na treningach i robi kolejne kroki w rozwoju. Od dłuższego czasu jest z nami, dlatego cieszę się, że mógł wreszcie zadebiutować w Bundeslidze.
Mimo pozytywnego debiutu, w tle już trwa planowanie kolejnego sezonu. Głównym pytaniem pozostaje, czy Bayern będzie w stanie zapewnić Kusi-Asare wystarczająco dużo minut na boisku. W grę wchodzi opcja wypożyczenia, co potwierdził Christoph Freund:
– Zobaczymy. Na pewno pojedzie najpierw z nami na Klubowe Mistrzostwa Świata.
Komentarze