Bayern od kilku tygodni informuje, że Aleksandar Pavlović zmaga się z infekcją. Dopiero jednak wczoraj, Max Eberl powiedział o szczegółach choroby, na którą cierpi reprezentant Niemiec.
Nadal nie jest wiadome, kiedy 20-latek wróci do gry. Max Eberl po wczorajszym spotkaniu również nie był w stanie powiedzieć, kiedy Pavlo będzie do dyspozycji Vincenta Kompany’ego.
– Cierpi na mononukleozę zakaźną. To trochę potrwa – powiedział Eberl w rozmowie z dziennikarzami w strefie mieszanej.
Choroba, wywoływana przez wirusa Epstein-Barr (EBV), jest przenoszona głównie przez ślinę. Objawia się silnym zmęczeniem, gorączką, obrzękiem węzłów chłonnych i bólem gardła. Objawy mogą utrzymywać się nawet przez kilka tygodni, co oznacza, że Pavlović może nieprędko wrócić do pełnej sprawności.
Absencja 20-latka to duże osłabienie dla Bayernu. Pomocnik opuścił już cztery spotkania, w tym oba starcia z Bayerem Leverkusen w Lidze Mistrzów. Jego nieobecność sprawia, że trener Vincent Kompany ma coraz mniej opcji w środku pola. Klub ma nadzieję, że Pavlović po przerwie reprezentacyjnej wróci przynajmniej do treningów, ale na razie nie ma konkretnej daty jego powrotu.
Dla samego zawodnika to kolejny trudny moment w karierze. Wcześniej zmagał się z kontuzją obojczyka oraz problemami zdrowotnymi, które już raz wykluczyły go z gry na dłuższy czas.
Komentarze