DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Sane dogadany z FCB? Eberl zaprzecza

fot. Shutterstock

Przyszłość Leroy'a Sane wciąż nie jest jasna. Pomimo ostatnich doniesień, do porozumienia w sprawie nowej umowy jeszcze nie doszło. Max Eberl potwierdza: negocjacje trwają, ale podpisu na kontrakcie brak.

We wczorajszym meczu z Mainz, wygranym przez „Die Roten” 3-0, Sane pokazał się z dobrej strony wpisując się na listę strzelców. Pomimo tego, że sam zawodnik od dawna deklaruje chęć pozostania w stolicy Bawarii, kontrakt wciąż nie został sfinalizowany. Według medialnych doniesień, także kwestie finansowe są już dogadane. Dlaczego więc do tej pory nie ogłoszono podpisania kontraktu?

REKLAMA

– To, co można było przeczytać, nie jest prawdą. Nie mamy jeszcze żadnej umowy ani podpisanego kontraktu. Prawdą jest jednak, że rozmawiamy i to nie jest żadna tajemnica. Zobaczymy, co się wydarzy  – powiedział Max Eberl po spotkaniu z Mainz.

Wcześniej w podcaście BILD „Bayern-Insider” pojawiły się informacje o osiągniętym porozumieniu. Jak się jednak okazuje, sytuacja pozostaje otwarta.

Aktualna umowa Sané wygasa po zakończeniu obecnego sezonu, co oznacza, że jeśli nie zostanie przedłużona, zawodnik będzie mógł opuścić Bayern za darmo. Zainteresowanie reprezentantem Niemiec wykazują nie tylko kluby Premier League, ale także finansowo potężne zespoły z Arabii Saudyjskiej. Sam piłkarz, według doniesień, pozostaje jednak nieugięty i wciąż chce kontynuować karierę w Monachium.


Źródło: TZ.de
admin

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...