Podczas Pucharu Narodów Afryki w Gwinei Równikowej skauci wypatrują nieoszlifowane diamenty. W oko Bayernowi wpaść miał 20 latek, który aktualnie gra w Hiszpanii. Eric Bartrand Bailly na co dzień występuje w rezerwach Espanyolu Barcelona, a jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2018 roku. Ten wysoki (1,87m wzrostu) środkowy obrońca zainteresował wszystkich solidną grą w zremisowanym meczu jego WKS z Gwineą (1:1).
Zgodnie z doniesieniami hiszpańskiej gazety „Sport” obok Bayern obrońcę chce zatrudnić również Manchester City, Chelsea oraz Juventus Turyn. Podobno wszyscy nawiązali już z nim kontakt.
W Hiszpanii Bailly nie potrafi się przebić. Na swoim koncie ma zaledwie pięć występów w pierwszej drużynie Espanyolu. Jednak jego potencjał jest wysoki i przewiduje się, że grający również w defensywnej pomocy piłkarz może się szybko rozwinąć. Według „Sport” jego transfer byłby drogi. Espanyol chce za niego aż 15 milionów euro. Suma utopijna jak na gracza, który według transfermarkt.de wyceniany jest na zaledwie 400.000 euro.
Źródło: tz-online.de
Komentarze