Snajper Bayernu Monachium Mario Gómez rozegrał fenomenalny sezon 2010/11 inkasując na swoim koncie we wszystkich rozgrywkach 39 goli. Oprócz tytułu króla strzelców Bundesligi zdobył ex-equo drugie miejsce na liście strzelców tegorocznej edycji Ligi Mistrzów wraz z Kameruńczykiem Samuelem Eto'o strzelając 8 bramek.
Pomimo pewnej pozycji w jedenastce Bayernu, Gómez musi ciągle walczyć o miejsce w wyjściowym składzie reprezentacji Niemiec. Mimo wszystko nie przejmuje się tym, gdyż zobowiązał się do całkowitego oddania reprezentacji naszych zachodnich sąsiadów.
"Zawszę będę oferować swoje usługi reprezentacji. Wszystko inne ustalane jest przez trenera" - powiedział po wygranym meczu 2:1 z Urugwajem serwisowi goal.com.
Mario Gómez chwalił rywali jak i kolegów z reprezentacji wraz z trenerem za udział w wygranym meczu.
"Reprezentacje z Południowej Ameryki zawsze są wymagające, jednak osiągnęliśmy dobry wynik z Urugwajem. Chcieliśmy w tym meczu zrobić pierwszy krok, daliśmy z siebie wraz z trenerem wszystko, aby wypracować wynik" - powiedział.
Niemiecki trener Joachim Löw był po meczu bardzo zadowolony z postawy Mario, który wywalczył piłkę, przeszedł dryblingiem obronę, a następnie precyzyjnym strzałem umieścił futbolówkę w siatce golkipera Urugwaju otwierając tym wynik meczu.
"Tym golem przeciwko Urugwajowi dowiódł swojej klasy. To był świetny rok dla Mario" - chwalił po meczu podopiecznego Löw.
Gómez zachowa miejsce w pierwszym składzie przez najbliższe dwa mecze w eliminacjach do Euro 2012 przeciwko Austrii i reprezentacji Azerbejdżanu. Największy rywal w reprezentacji Miroslav Klose zmaga się z kontuzją żeber i wypadnie ze składu Joachima Löwa.
źródło: goal.com
tłumaczenie: Siadak
Komentarze