Bardzo dobre wiadomości docierają do nas wprost z ośrodka treningowego Bayernu Monachium przy Saebener Strasse. Jak się okazuje kolejny zawodnik pierwszego składu wznowił treningi.
Co prawda mówimy tylko o zajęciach indywidualnych, ale mimo wszystko dla Leona Goretzki jest to wielki krok w drodze do odzyskania pełnej sprawności po kontuzji jakiej nabawił się w meczu ligowym z Borussią M'Gladbach.
Jak dowiedzieliśmy się za pośrednictwem prasy i social mediów sprowadzony latem z Schalke 04 Gelsenkirchen pomocnik, uporał się już z problemami mięśniowymi swojego uda i trenował dziś po raz pierwszy na murawie od ponad tygodnia.
Podobnie ma się sprawa z Rafinhą, który wespół z Goretzką pracował nad swoim powrotem indywidualnie. Brazylijczyk najpewniej jutro powróci do treningów z resztą kolegów. Zarówno 33-latek, jak i młody Niemiec powinni bez problemu zdążyć na mecz ligowy z Wolfsburgiem.
Obaj panowie trenowali dziś pod czujnym okiem Thomasa Wilhelmiego, który zadbał nie tylko o biegi, ale i szereg ćwiczeń z piłką. Z kolei w centrum wydajnościowym na siłowni nad swoim powrotem pracował Kingsley Coman. Jeśli wszystko potoczy się zgodnie z planem rehabilitacyjnym, to Francuz wróci do gry pod koniec listopada.
Komentarze