Bez wątpienia, obecna runda nie należy do Bawarczyków. Po letnim okienku transferowym, kiedy Bayern nie sprowadził żadnego nowego zawodnika, cały futbolowy świat czeka na zimowe decyzje władz FCB. Zapały dziennikarzy i kibiców ostudził jednak Uli Hoeneß.
"Jeśli na rynku pojawi się jakiś prawy czy lewy obrońca, który będzie w stanie pomóc Bayernowi, to z pewnością to rozważymy. Ale możecie być pewni, że Bayern nie poczyni żadnych dużych transferów tej zimy" - mówi Uli w rozmowie z dziennikarzem Münchner Merkur.
"Myślę, że obecny skład jest lepszy niż rok temu. Mamy zawodników takich jak Breno i Toni Kroos, których nie było tu w ostatnim sezonie".
"Zasadniczy problem jest taki, że i Franck Ribery i Arjen Robben są kontuzjowani. Oni zawsze są w stanie zrobić coś po dobrych indywidualnych akcjach. Naprawdę, brakuje nam ich na boisku".
Dotychczas z Bayernem łączonych było wiele nazwisk: John Heitinga, Xherdan Shaqiri, Christian Träsch, Jón Guðni Fjóluson, Taye Taiwo, Charles N'Zogbia, Gaël Kakuta, Michel Bastos czy Leighton Baines. Jeżeli prezydent Bayernu nie próbuje uśpić czujności mediów, to dziennikarze powinni zweryfikować swoje domysły raz jeszcze.
Komentarze