Od miesięcy docierają do nas informacje o pogarszającej się sytuacji finansowej bawarskiego klubu. Wydaje się, że Uli Hoeness w ostatnim wywiadzie potwierdził te doniesienia przyznając, że Bawarczycy muszą zacząć oszczędzać.
Uli Hoeness, honorowy prezydent Bayernu Monachium, nie owija w bawełnę. W rozmowie z “Welt am Sonntag” przyznał, że sytuacja finansowa klubu z Allianz Areny nie jest tak komfortowa, jak do niedawna.
– Bayern musi wyraźnie zacząć oszczędzać. Na naszym koncie oszczędnościowym niewiele już zostało. Musimy przemyśleć naszą strategię finansową – powiedział Hoeness.
Jeszcze do niedawna Bawarczycy byli symbolem finansowej solidności. Dziś jednak ten obraz się zmienia. Zdaniem Hoeneßss, jeśli klub chce nadal rywalizować o wielkie nazwiska jak Harry Kane czy wymarzony przez działaczy Florian Wirtz, będzie musiał sięgnąć po zupełnie nowe rozwiązania finansowe.
– Być może trzeba będzie sięgnąć po kredyt. To byłoby coś nowego dla Bayernu – przyznał.
Co do potencjalnego transferu Wirtza, Hoeness również odpowiedział szczerze.
– Na jego pozyskanie potrzebowalibyśmy czegoś w rodzaju „funduszu specjalnego”, jakiegoś budżetu pomocowego, jak w rządzie federalnym. W tej chwili nie jest to tematem.
Komentarze