Jak już doskonale wiemy, pod koniec tego roku (dość nietypowo) czeka nas turniej mistrzostw Świata w piłce nożnej. Gospodarzem Mundialu będzie z kolei Katar.
Mimo wszystko od wielu miesięcy kibice, piłkarze oraz różni działacze krytycznie odnoszą się do Kataru jako gospodarza mistrzostw Świata i to nie tylko z racji na nietypowy terminarz, ale przede wszystkim z powodu łamania praw człowieka w tym kraju.
Temat ten był także dyskutowany w programie „Doppelpass”, który jest nadawany w stacji „Sport1”. W trakcie trwania transmisji, do prowadzącego zadzwonił niespodziewanie honorowy prezydent Bayernu, czyli Uli Hoeness, który wstawił się za Katarczykami i przyznaniem im turnieju.
− Mundial i zaangażowanie Bayernu, a także inne aktywności sportowe sprawią, że warunki pracy w Katarze ulegną poprawie. Ludzie mówią tylko o Katarze, a nie o Dubaju, Kuwejcie itd. – powiedział Hoeness.
− Jedynym krajem, w którym sytuacja się poprawia jest Katar. Kiedy przyznano im organizację Mundialu, pojawiło się wiele krytycznych uwag pod adresem Kataru. Pracownicy w Katarze mają się lepiej z powodu Mundialu niż bez niego – dodał.
− Chciałbym zapytać Andreasa Rettiga, króla hipokryzji, czy bierze również zimne prysznice w zimie i czy zastanawiał się nad gazem, który wkrótce będziemy otrzymywać z Kataru – podsumował Uli Hoeness.
REKLAMA
Pierwszy mecz w ramach mistrzostw Świata w 2022 roku został zaplanowany na 20 listopada, z kolei finał zostanie rozegrany 18 grudnia. W turnieju udział wezmą 32 reprezentację – w tym nasi rodacy (w grupie z Argentyną, Meksykiem i Arabią Saudyjską).
Komentarze