Choć Niko Kovac pierwotnie miał jeszcze otrzymać szansę poprowadzenia klubu w dwóch najbliższych meczach, to ostatecznie Chorwat postanowił zrezygnować z funkcji trenera.
Nie dalej jak wczoraj głos w sprawie obecnej sytuacji w klubie zabrał prezydent Bayernu, czyli Uli Hoeness. Jak mogliśmy się dowiedzieć – w przeciągu trzech najbliższych tygodni monachijczycy powinni rozwiązać sprawę znalezienia nowego trenera.
Z drugiej strony 67-latek odniósł się do osoby Niko Kovaca – obaj rozmawiali ze sobą wczoraj telefonicznie i wszystko jest w jak najlepszym porządku.
− Wszystko zostało już wyjaśnione w tym temacie. Wydaje mi się, że nasze oświadczenie z niedzielnego wieczoru było bardzo szczegółowe – powiedział wczoraj Hoeness.
− Nie jestem w stanie powiedzieć, co się wydarzy w przeciągu kilku najbliższych tygodni. To obecnie nie jest ważne, mamy trzy tygodnie, aby przemyśleć jak się z tym uporać. Poradzimy sobie – mówił dalej Niemiec.
− Zawsze mieliśmy dobre relacje z Niko Kovacem. Doszliśmy do wspólnego porozumienia. Nie ma żadnych brudów do prania. Rozmawiałem z nim telefonicznie dziś i wszystko jest w porządku. Mam teraz wrażenie, że z jego barków spadł ogromny ciężar presji – dodał.
REKLAMA
− Teraz czeka nas pojedynek w Lidze Mistrzów z Olympiakosem, po czym mamy mecz przeciwko Dortmundowi. Za trzy tygodnie w Duesseldorfie, będziemy już wiedzieć jak dalej kontynuować – podsumował Hoeness.
Podczas gdy obowiązki tymczasowego trenera przejmie Hansi Flick, to jego asystentem zostanie na pewien czas legendarny Hermann Gerland. Jeśli mowa o poszukiwaniach nowego szkoleniowca, to wszystkich chętnych odsyłamy do ostatniego artykułu.
Komentarze