DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Hoeness: Jesteś dumny, że zostawiłeś tu ślad

fot.

Jak już informowaliśmy wcześniej, dzisiejszy dzień jest wyjątkowy dla Dieter Hoenessa, czyli byłego napastnika Bayernu, który obchodzi swoje 70. urodziny.

Z tej okazji, dzisiejszy solenizant udzielił obszernego wywiadu dla klubowych mediów, w którym został przepytany o wiele sytuacji ze swojej kariery, kiedy grał jeszcze w zespole rekordowego mistrza Niemiec (wystąpił łącznie w 302 pojedynkach na krajowym i europejskim podwórku).

REKLAMA

Dieter Hoeness odniósł się między innymi do pamiętnego finału Pucharu Niemiec w 1982 roku, kiedy to grał z zakrwawionym opatrunkiem na głowie i wraz z kolegami pokonał 1. FC Nuernberg 4:2 (70-latek zdobył wtedy jedną z bramek).

− Jesteś dumny, że oczywiście zostawiłeś swój ślad w klubie. Jednak z mojego punktu widzenia tworzenie legend jest trochę zbyt przesadzone – wtedy w finale Pucharu Niemiec w 1982 roku po prostu skupiłem się na swojej pracy i chciałem dać z siebie wszystko w tej grze, jak zawsze – powiedział Hoeness.

− Ale oczywiście miło jest, gdy nawet młodzi ludzie, jeszcze dziś rozmawiają z tobą o tym spotkaniu sprzed wielu lat – dodał młodszy brat Uliego.

Pod koniec wywiadu, Dietera Hoenessa zapytano również, czego życzyłby sobie na kolejny rok swojego życia.

REKLAMA

− Zdrowie, zwłaszcza w przypadku mojej rodziny, jest najważniejsze. I chciałbym zachować optymizm. Niestety, w dzisiejszym świecie jest trochę szarych chmur: pandemia, wojna na Ukrainie, kryzys energetyczny et cetera - nie można tych wszystkich rzeczy odrzucać i należy próbować znaleźć rozwiązania w ramach swoich możliwości. Ale ja jestem typem faceta ze szklanką w połowie pełną. Myślę, że z takim nastawieniem można osiągnąć więcej. A kiedy patrzę na moje dzieci i moje wnuki, zawsze jestem z nich bardzo dumny – podsumował Dieter Hoeness.

Źródło: FCB.de
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...