Jak dobrze wiemy jednym z powodów, które zadecydowały o fiasku transferu Jerome'a Boatenga do drużyny Paris Saint-Germain był dyrektor sportowy paryskiego klubu.
Na początku pojawiły się tylko spekulacje, lecz po ostatniej wypowiedzi dyrektora sportowego Bayernu Monachium – Hassana Salihamidzica – można się domyśleć, że głównym powodem braku osiągnięcia porozumienia FCB z PSG w sprawie transferu Jerome'a Boatenga był Antero Henrique i jego brak profesjonalizmu.
Tym razem na łamach magazynu „Kicker” na temat dyrektora sportowego klubu ze stolicy Francji wypowiedział się prezydent „Gwiazdy Południa” – Uli Hoeness – który krytycznie odniósł się do postawy 50-letniego Portugalczyka.
− Radziłbym Paris Saint-Germain, aby zmienili swojego dyrektora sportowego. Ich obecny nie jest odpowiednim człowiekiem do pełnienia takiej funkcji w tak wielkim klubie – powiedział Hoeness.
− Jeśli paryżanie pragną mieć światowej klasy klub, to nie mogą pozwolić sobie, aby w swoich szeregach posiadać takiego dyrektora sportowego. On działa na szkodę klubu – mówił dalej Niemiec.
W dalszej części swojej rozmowy z dziennikarzem odniósł się negocjacji obu stron w sprawie transferu Boatenga.
− Co do żądanej przez nas kwoty 50 milionów euro, to nie chcieliśmy pozbywać się Jerome’a. Wiedzieliśmy, że PSG nie zaoferuje takiej sumy. Chcieliśmy też zrobić przysługę naszemu trenerowi, który chciał zatrzymać Boatenga w klubie – zakończył.
Komentarze