DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Hoeness: Nowy dyrektor sportowy nie ma się czego bać

fot. Photogenica

W Bayernie Monachium od dłuższego czasu trwają poszukiwania nowego dyrektora sportowego. Po rezygnacji Philippa Lahma oraz podpisaniu nowej umowy przez Maxa Eberla z Moenchengladbach, grono kandydatów ciągle się zawęża.

Uli Hoeness podczas ostatniego wywiadu przyznał otwarcie, że nowy dyrektor sportowy w Bayernie nie musi się niczego obawiać ze strony zarówno Karla-Heinze Rummenigge jak i niego samego, gdyż jak dodał "nie ma innych lepszych nauczycieli".

REKLAMA

Przypomnijmy mistrzowie Niemiec radzą sobie bez dyrektora sportowego już od lata zeszłego roku, kiedy to z powodu zdrowotnych z posady tej musiał zrezygnować charyzmatyczny Matthias Sammer.

Naprawdę nie podobają mi się już te plotki, że ktokolwiek miałby dołączyć do Bayernu na stanowisko dyrektora sportowego, to musi bać się mnie czy Karla-Heinza Rummenigge powiedział Hoeness w rozmowie ze "Sport Bildem".

Jest wręcz przeciwnie. Każdy młody trener może tylko czerpać korzyści z naszego doświadczenia. Wokół nie ma żadnych lepszych trenerów, którzy wiedzą co i jak funkcjonuje dodał prezydent Bayernu Monachium.

Hoenes zaprzeczył również jakoby Lahm miał odrzucić posadę dyrektora sportowego, gdyż nie chciał stać się osobą na wzór Matthiasa Samemra czy Christiana Nerlingera, którzy mieli rzekomo być całkowicie zależeni i podlegli Hoenessowi i Rummenigge.

REKLAMA

Mówi się przecież, że nie wyszło z Lahmem z powodu żądnych władzy Hoenessa i Rummenigge, którzy prowadzili Sammera i Nerlingera mówił dalej Hoeness.

W Bayernie musisz spełnić tak wiele wymagań na taką pozycję. Wciąż wyobrażam sobie, że Lahm obejmie jakąś rolę w drużynie, kiedy tylko będzie gotów, co oczywiście nie jest żadnym problemem. Ma dopiero 33 lata i ma mnóstwo czasu zakończył.

 

REKLAMA
Źródło: ESPN / Sport1
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...