Jak już informowaliśmy ostatnio, podczas niedzielnego programu „Doppelpass” do prowadzącego niespodziewanie zadzwonił na wizji honorowy prezydent FCB – Uli Hoeness.
Powodem była dyskusja na temat Kataru i nadchodzącego Mundialu w kontekście łamania praw człowieka. Uli Hoeness w swojej wypowiedzi wziął w obronę organizatorów i podkreślił, że dzięki mistrzostwom świata sytuacja w katarskim kraju uległa poprawie.
Z kolei jakiś czas później z honorowym prezydentem Bayernu skontaktowali się dziennikarze „Bilda”, którzy poprosili go o kilka słów wyjaśnień odnośnie wczorajszej „interwencji” w programie „Doppelpass”. 70-latek odniósł się także do umowy „Bawarczyków” z liniami lotniczymi Qatar Airways.
− Wypowiedź Alfreda Draxlera, aby nie przeciążać sportu! O to właśnie chodzi. Katar jest udziałowcem na przykład VW i Deutsche Banku. Kanclerz Niemiec prosi Katar o ropę i gaz. W przeciwnym razie moglibyśmy robić interesy tylko z 17 procentami świata. Czy sport może poprawić sytuację ludzi? Oczywiście. Jeden z przykładów: kilka lat temu kobieca drużyna Bayernu była pierwszą kobiecą drużyną w Katarze, która grała w szortach – powiedział Hoeness.
− To była sensacja i przełom dla kobiecego futbolu. To jest właśnie to, czego potrzebujemy - dyskusja. Dzięki piłce nożnej uwaga skupia się na Katarze, to przynosi zmiany. Sam przeprowadziłem sensowne rozmowy z osobami tam rządzącymi – mówił dalej.
− W ogóle nie wiem czy Bayern przedłuży kontrakt z Qatar Airways. To nie jest mój temat i moja sprawa. Chodzi mi o to, że powinniśmy zrobić porządek we własnym domu, zamiast prowadzić obłudne dyskusje – podsumował Uli Hoeness.
REKLAMA
Co do kontraktu z Qatar Airways, mistrzowie Niemiec najpewniej przedłużą kontrakt, o czym też informował kilka dni temu niemiecki tygodnik „Sport Bild”. Warto podkreślić, że umowa z Katarczykami gwarantuje obecnie 25 mln euro rocznie.
Komentarze