Tradycyjnie już w najnowszym wydaniu niemieckiego magazynu „Kicker” znajdziemy sporo informacji na temat drużyny rekordowego mistrza Niemiec.
Tym razem w swoim artykule poświęconym „Bawarczykom”, dziennikarze pochylili się nad sytuacją Niklasa Suele, o którego dalszej przyszłości w Monachium spekuluje się już od kilku tygodni.
Po zerwaniu więzadła krzyżowego w kolanie, niemiecki stoper zaliczył dość szybki powrót do kadry, kiedy to zagrał w finale Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain w sierpniu minionego roku. Niemniej jednak od tamtej pory Niemcowi brakuje regularności w swoich występach.
Choć 25-latek jest obdarzony wszelkimi cechami, aby stać się środkowym obrońcą z topu, to sprawia wrażenie zawodnika o braku odpowiedniego wyszkolenia i mającego problemy z nadwagą. Ponadto w klubie Niki jest postrzegany jako gracz o zbyt luźnym i wygodnym podejściu.
Suele w najbliższych tygodniach i miesiącach będzie grał o swoją sportową przyszłość w Monachium. Dla reprezentanta niemieckiej kadry narodowej to swego rodzaju okres próbny. Klub zakłada dwa scenariusze − przedłużenie wygasającego kontraktu w 2022 roku lub sprzedaż w letnim okienku transferowym.
Bez względu na wszystko Niklas znajduje się obecnie w planach kadrowych „Gwiazdy Południa” na przyszły sezon. Według „Kickera” skład środkowych obrońców mają tworzyć:
− Daytot Upamecano
− Lucas Hernandez
− Tanguy Nianzou
− Niklas Suele
W przypadku Dayota Upamecano, bossowie bawarskiego klubu są zgodni - zakontraktowano topowego zawodnika, który ma stanowić o przyszłości defensywy FCB. Z racji swojej uniwersalności Francuz może grać zarówno jako półprawy, jak i półlewy stoper.
Komentarze