Kilka dni temu wielki zaszczyt spotkał Kim Min-jae, czyli defensora Bayernu, który na Allianz Arenę trafił latem zeszłego roku z SSC Napoli.
W ubiegły wtorek, Południowokoreańska Federacja Piłki Nożnej (KFA) ogłosiła, że w przeprowadzonym głosowaniu, Piłkarzem Roku w Korei Południowej został Kim Min-jae, który latem 2023 roku zasilił szeregi rekordowego mistrza Niemiec.
27-latek przełamał tym samym passę Heung-Min Sona z Tottenhamu, który triumfował cztery razy z rzędu (2019-2022). Ponadto warto wspomnieć, że ofensywna gwiazda Spurs, zdobywała ten tytuł również w latach 2013, 2014 i 2017.
Jak czytamy na oficjalnej stronie KFA, obrońca bawarskiego klubu zdobył łącznie 137 punktów, podczas gdy drugi Son uzyskał 113 punktów. Podium zamknął z kolei Lee Kang-in, który otrzymał 84 oczka.
− Moim zdaniem to najbardziej wyjątkowy rok w mojej karierze. Nie mogę się zatrzymywać, tylko pracować dalej ciężej, aby stać się jeszcze lepszym – powiedział Min-jae.
− Choć jestem zdania, że to mimo wszystko mój najlepszy rok. Nie wiem, czy mogę dostąpić większego zaszczytu niż to wyróżnienie – podsumował Kim Kim-jae.
REKLAMA
Komentarze