Wczorajszego dnia odbyło się kolejne spotkanie grupowe Pucharu Konfederacji. Reprezentacja Niemiec z Kimmichem w składzie rywalizowała z Australijczykami.
Rywalami podopiecznych Joachima Loewa w pierwszym meczu turniejowym Pucharu Konfederacji w Rosji była Australia, która w pojedynku z Niemcami postawiła trudne warunki.
Choć spotkanie mogło zakończyć bardzo wysokim wynikiem, to ostatecznie triumfowali Niemcy, którzy pokonali swoich rywali 3:2. Joshua Kimmich po raz kolejny już z rzędu rozegrał spotkanie w pełnym wymiarze czasowym.
Na pierwszą bramkę widzowie zgromadzeni na Stadionie Olimpijskim w Soczi nie musieli czekać zbyt długo, albowiem już w 5. minucie swoją debiutancką bramkę w kadrze narodowej zdobył Lars Stindl.
W 41. Minucie na 1:1 wyrównał Tom Rogic, zaś tuż przed przerwą w polu karnym został sfaulowany Leon Goretzka – sędzia Geiger z USA nie miał wątpliwości i podyktował rzut karny, który bez najmniejszych problemów wykorzystał kapitan, Julian Draxler.
Po zmianie stron już w 48. minucie bramkę na 3:1 zdobył Leon Goretzka, który został obsłużony genialnym podaniem przez Joshuę Kimmicha. Kilkanaście minut później błąd Leno wykorzystał Juric, który strzelił na 3:2. Wynik nie uległ już zmianie i Niemcy odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo na Pucharze Konfederacji.
Kimmich! @HomeBayern___ @iMiaSanMia #Kimmich pic.twitter.com/z8ubAGlncq
— Gabriel Stach (@GabrielStachFCB) 19 czerwca 2017
Za dwa dni, 22 czerwca podopieczni Joachima Loewa zagrają z Chile Arturo Vidala, które jak dobrze wiemy pokonało Kamerun 2:0.
Dla Kimmicha było to już 16 spotkanie w kadrze narodowej Niemiec. Do tej pory zawodnik Bayernu Monachium zdobył dwie bramki oraz zaliczył 8 asyst. Co więcej w 4 ostatnich spotkaniach kadry narodowej 22-latek miał udział przy 7 bramkach (bramka i 6 asyst).
Komentarze