Nic nie elektryzuje kibiców Bayernu tak jak sprawa nowego kontraktu dla Toniego Kroosa(24).Co dzieje się z Niemcem, że rozmowy o jego nowym kontrakcie (stary ważny jest do lipca 2015 roku) utknęły w martwym punkcie? W najbliższym czasie nie planujemy nowych rozmów – powiedzieć miał Kroos wobec magazynu Kicker. Czemu doszło do takiej sytuacji? BILD spróbuje to wyjaśnić:
Z punktu widzenia klubu:
Istnieje wola zatrzymania piłkarza nawet ze zwiększoną pensją, ale nie za wszelką cenę. Szefowie nie uważają, aby był na tym samym poziomie co czwórka Lahm, Schweinsteiger, Ribery oraz Götze (szacowane 10 mln euro za sezon). Rummenigge wyjawił niedawno, dlaczego dotychczasowe rozmowy są bezowocne - Ponieważ nie osiągnęliśmy porozumienia. W każdych negocjacja – i tu nie ma wyjątku – kluczowe są sprawy finansowe. Mogę powiedzieć tyle: chcemy aby Toni u nas został. Na chwilę obecną Kroos zarabia około 4 mln euro.
Z punktu widzenia piłkarza:
Jest kluczowym graczem, który gra praktycznie zawsze – bez wielkiego show, bez fajerwerków, ale efektywnie. Kroos nie jest ani biegaczem, ani dryblerem, a piłkarzem podającym, po prostu rozgrywającym.Pep Guardiola wysoko ceni tę cechę.
Jeśli Kroos z reprezentacją Niemiec rozegra udany turniej podczas tegorocznych MŚ, to chętni ustawią się w kolejce. Wszyscy są przecież świadomi, że w 2015 roku będzie do wzięcia za darmo.
W piątek na Borussia Park zasiadał manager Manchesteru United – David Moyes, któremu towarzyszył doradca Kroosa z agencji „sport-total”. W przeciwieństwie do Bayernu ManU chce Toniego za wszelką cenę…
Komentarze