Podopieczni Hansiego Flicka pokonali wczorajszego późnego wieczoru drużynę FC Augsburg 1:0 w ramach siedemnastej kolejki niemieckiej Bundesligi.
Tradycyjnie już po meczu, w strefie mieszanej dla dziennikarzy na pytania odpowiadali wyznaczeni przez oba kluby zawodnicy. W przypadku ekipy rekordowego mistrza Niemiec padło na kapitana i numer jeden w bramce Bayernu, czyli Manuela Neuera.
32-latek odniósł się nie tylko do słabej gry FCB w drugiej połowie, ale i motywacyjnego kopa, jaki mistrzom Niemiec zapewniła porażka z Holstein Kiel.
− Myślę, że przeciwko Freiburgowi zagraliśmy dobre spotkanie, podobnie jak dziś w pierwszej połowie z Augsburgiem. Nie zawsze powinno się mówić wszystko na głos. W drugiej połowie nie graliśmy już tak przekonywująco do przodu − powiedział Neuer.
− 2:0 było na wyciągnięcie ręki, ale niestety nie potrafiliśmy zdobyć bramki. Potem mieliśmy już tylko dwie okazje i musieliśmy walczyć w obronie, aby utrzymać prowadzenie. To było jak zabawa w kotka i myszkę − mówił dalej.
− W ostatnich tygodniach zanotowaliśmy wzloty i upadki. Porażka z Kilonią zapewniła nam zastrzyk motywacji, chcieliśmy ponownie prezentować się jak Bayern, dominować. Myślę, że to znak dla konkurencji − kontynuował Manuel Neuer.
REKLAMA
Oprócz Manuela Neuera, w strefie mieszanej dla dziennikarzy swojego głosu użyczył również Joshua Kimmich, który zdaje sobie sprawę, że w drugiej części spotkania z Augsburgiem monachijczycy nie zaprezentowali się najlepiej.
− To było słabe, co zaprezentowaliśmy w drugiej połowie. Jak to często bywa w ostatnim czasie, nie potrafiliśmy odpowiednio wykończyć okazji. To nie w stylu Bayernu − podsumował Joshua Kimmich.
Komentarze