Nie tak dawno temu pojawiły się informacje, że grający w Bayernie na pozycji skrzydłowego Kingsley Coman postanowił zmienić swoją agencję. Odtąd jego interesy ma reprezentować CSM.
Zmianę agencji przez pomocnika rekordowego mistrza Niemiec od razu zaczęto łączyć z potencjalnym transferem Francuza do Premier League (CSM posiada spore wpływy w angielskiej lidze), jednakże jakiś czas później na temat jego przyszłości wypowiedział się nowy agent – Aidy Ward – który dał jasno do zrozumienia, że przyszłość reprezentanta francuskiej kadry narodowej jest związana z FCB.
No właśnie… Czy aby na pewno Kingsley Coman zmienił agencję? W rozmowie dla niemieckiego „Sky” swojego zdziwienia w tej sprawie nie krył Christian Coman, czyli ojciec 23-latka. Rodzic skrzydłowego „Dumy Bawarii” zaprzeczył jakoby firma „Colossal Sports Management” współpracowała ze skrzydłowym.
− To nieprawda, że agencja Colossal Sports Management pracuje teraz z moim synem Kingsleyem. Nie mamy żadnego porozumienia czy kontraktu z tą firmą, więc nie mają wpływu na plany kariery mojego syna – zakomunikował ojciec Kingsleya.
− Jestem bardzo zaskoczony, że Pan Aidy Ward wypowiedział się publicznie na temat współpracy z Kingsleyem – mówił dalej.
− To po prostu błędne. Jestem w pełni odpowiedzialny za karierę mojego syna poprzez Style Management i nikt inny nie ma prawa negocjować czy wypowiadać się w imieniu Comana – podsumował Christian Coman.
REKLAMA
Kingsley Coman po kilkutygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją kolana wrócił w niedzielę do gry. Jeśli zaś pod uwagę weźmiemy jego występy w sezonie 2019/20, to mówimy o 21 meczach, w których to strzelił 4 bramki oraz zanotował 5 asyst.
Komentarze