Wczorajszego późnego wieczoru, podopieczni Thomasa Tuchela rozegrali swoje piętnaste oficjalne spotkanie w tym sezonie. Tym razem monachijczycy rywalizowali w Pucharze Niemiec.
Info
Wykryślimy, że używasz mechanizm blokujący reklam. Portal DieRoten.pl utrzymuje się głównie dzięki reklamom. Rozważ włączenie wyświetlania reklam< i wspieraj rozwój jedynego polskiego portalu kibiców Bayernu Monachium.
Po niedawnym zwycięstwie 8:0 nad Darmstadt, monachijczycy zostali tym razem pokonani w Pucharze Niemiec przez 1. FC Saarbruecken 2:1… Jedynego gola dla FCB zdobył Thomas Mueller. Tradycyjnie po zakończeniu meczu, na pytania dziennikarzy odpowiadali piłkarze oraz trenerzy obu klubów.
Thomas Tuchel:
− Wgryźliśmy się w to w drugiej połowie. Dostaliśmy bardzo gorzką pigułkę z ostatnim strzałem na bramkę. Jest sto wytłumaczeń, ale być może nie ma żadnego. To dziwne uczucie. Stworzyliśmy wystarczająco dużo szans i pół szans. To bardzo gorzkie, nie możemy tego nadrobić. Jesteśmy bardzo rozczarowani, naprawdę chcieliśmy pojechać do Berlina. Objęliśmy prowadzenie, a potem nie graliśmy dobrze. W drugiej połowie zabrakło nam ostatecznego ciosu i odrobiny szczęścia, aby strzelić drugiego gola. Gratulujemy przeciwnikowi.
Thomas Mueller:
− Można znaleźć wiele powodów, było wiele sytuacji, w których musieliśmy zachować się lepiej. Trzeba pogratulować Saarbruecken za ich walkę. My po prostu nie byliśmy mądrzy, zwłaszcza gdy straciliśmy pierwszego gola. Potem straciliśmy drugiego gola w doliczonym czasie gry. Wcześniej mieliśmy kilka szans, byliśmy przytłaczająco lepsi, a także mieliśmy motywację do strzelenia gola. W sobotę gramy ponownie. Nie ma się nad czym zastanawiać, chociaż to dla nas brutalny cios. To nie jest nasza ambicja.
Ruediger Ziehl:
− To po prostu szaleństwo. Musiało się to stać w regulaminowym czasie gry, bo nie wytrzymalibyśmy 120 minut. Musieliśmy dużo biegać, dużo cierpieć. Dlatego zmieniliśmy linię ofensywną. Sposób, w jaki drużyna to wdrożyła jest niewiarygodny. To był pokaz woli i jestem niesamowicie dumny z zespołu.
Komentarze