W ostatnim meczu szóstej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów drużyna prowadzona przez Hansiego Flicka rozegrała swoje dwudzieste trzecie oficjalne spotkanie w sezonie 2019/20. Tym razem monachijczycy mierzyli się z Tottenhamem Hotspur.
Zawodnicy Bayernu Monachium sprostali zadaniu i pokonali Tottenham Hotspur przed własną publicznością 3:1. Bramki dla FCB zdobywali kolejno Kingsley Coman, Thomas Mueller oraz Philippe Coutinho. Po spotkaniu tradycyjnie na pytania dziennikarzy odpowiadał nie tylko Hans Flick, ale i również kilka innych osób związanych z Bayernem i Spurs.
Hansi Flick:
− Słowa uznania dla całego zespołu, zwłaszcza mając na uwadze pecha w naszych ostatnich dwóch meczach. To było dla nas ważne, aby utrzymać ten sam styl gry, broniąc się wysoko i grając agresywnym pressingiem. Nie wykonaliśmy jednak wszystkiego dobrze dziś, ale wygraliśmy i to znak, że musimy iść dalej. Teraz musimy skupić się na 3 pozostałych spotkaniach. Z każdym kolejnym meczem obciążenie piłkarzy wzrasta, więc musimy się upewnić, że cała 11, która zagra w sobotę, ugra trzy punkty z Werderem.
Hasan Salihamidzic:
− Jesteśmy pierwszym zespołem, który wygrał wszystkie mecze w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Należy pogratulować drużynie ich osiągnięcia. Graliśmy dobrze. Byliśmy pod kontrolą przez dłuższy czas, stworzyliśmy sobie wiele okazji i zasłużenie wygraliśmy. Dobrze było widzieć naszą grę dziś. Zwycięstwo było ważne i dodało nam potrzebnej pewności siebie na nadchodzące mecze Bundesligi.
Thomas Mueller:
− Dla nas było to absolutnie konieczne, aby wygrać dzisiaj, chcemy wygrać wszystkie nasze cztery ostatnie mecze w tym roku, aby pozostać na wysokim poziomie. Chcieliśmy, aby wynik odzwierciedlał sposób, w jaki gramy. Dziś momentami mieliśmy pecha, ale poradziliśmy sobie z tym.
Manuel Neuer:
− To dla nas historyczne osiągnięcie. Nie chodziło nam tylko o pobicie rekordu w grupie, chcieliśmy wygrać każdy mecz. To fantastyczne oczywiście, że w fazie grupowej sprawy potoczyły się tak dobrze. Zagraliśmy naprawdę dobrze i naprawdę konsekwentnie we wszystkich sześciu meczach Ligi Mistrzów. Teraz mamy jeszcze trzy ważne mecze [do końca roku - przyp. red.] i musimy dołożyć wszelkich starań, aby wygrać wszystkie z nich.
REKLAMA
Jose Mourinho:
− To był pierwszy raz, kiedy niektórzy z moich graczy zagrali dla mnie. To dla mnie ważne, żeby zobaczyć, jak ci gracze się dogaduj i dowiedzieć się czegoś nowego o nich. Fakt, że zakwalifikowaliśmy się już w ostatnim meczu przeciwko Olympiakosowi, dał nam możliwość pojawienia się tutaj i podjęcia pewnego ryzyka. Jestem zadowolony z podjętej przeze mnie decyzji. Uważamy, że była to najlepsza decyzja dla naszej drużyny. Wiele się dzisiaj nauczyłem, jestem szczęśliwy. Mam nadzieję, że wrócimy tu na etapie ćwierćfinałów lub półfinałów, by rozegrać odpowiedni mecz.
Komentarze