Zapewne każdy z nas słyszał już o całym zamieszaniu z Ousmanem Dembele w roli głównej. Francuz od pewnego czasu jest zawieszony przez swój zespół z powodu "protestów" jakich dopuścił się unikając treningów.
Podczas gdy ostatnimi dniami zarówno Uli Hoeness jak i Hans-Joachim Watzke zaatakowali Barcelonę w sprawie całego zamieszania związanego z Dembele, to w obronę hiszpańskiego klubu postanowił wstawić się Karl-Heinz Rummenigge.
Prezes Bayernu Monachium w rozmowie z niemieckim „Sport1” przyznał otwarcie, iż nie wierzy w to jakoby Barcelona stała za całym protestem francuskiego pomocnika Borussii Dortmund.
− Nie wierzę w to, aby to Barcelona stała za protestami Ousmane’a Dembele – powiedział Karl-Heinz Rummenigge.
− Być może zawodnik sam pragnie zmian i postanowił zdecydować się na takie kroki samemu. Nie osądzałbym Barcelony tak wcześnie – zakończył „Kalle”.
Przypomnijmy – kilka dni temu Barcelonę i Dembele zaatakował prezydent FCB, czyli Uli Hoeness, zaś wczorajszego dnia krytycznie do całego zamieszania odniósł się prezes BVB – Hans-Joachim Watzke.
− Jeśli Barcelona stoi za całym zamieszaniem z Dembele i jego protestami, to nie mam już do tego klubu jakiegokolwiek szacunku. Zmuszanie zawodnika, aby ten zerwał swój kontrakt jest po prostu poniżej najniższej klasy, żałosne – powiedział ostatnio Hoeness.
Komentarze