Leroy Sane to bez wątpienia jedna z najjaśniejszych postaci Bayernu w bieżącym sezonie 2021/22. Aby się o tym przekonać, wystarczy tylko spojrzeć na liczby Niemca.
W bieżącym sezonie 2021/22, niemiecki skrzydłowy w 28 meczach o stawkę, strzelił 12 bramek oraz zanotował 13 asyst. Tym samym Leroy Sane może pochwalić się już lepszymi liczbami niż w całej poprzedniej kampanii. Ostatnio Niemiec udzielił wywiadu dla niemieckiego magazynu „Kicker”, w którym przyznał, że w końcu „odnalazł się” w Bayernie.
− Jeśli chodzi o wydajność, to tak – odnalazłem się w Bayernie. W zeszłym roku było trochę ciężko z racji na pandemię i moją kontuzję kolana. Trwało to cały sezon. Niemniej jednak, ostatni rok pomógł mi lepiej poznać moje ciało. Teraz wiem, czego potrzebuję, co muszę zrobić. Jestem teraz w doskonałej formie. Mogę więc powiedzieć – tak, dotarłem w stu procentach – powiedział Sane.
W dalszej części wywiadu, jak można było się spodziewać, poruszono również kwestię ostatnich infekcji w zespole rekordowego mistrza Niemiec oraz braku szczepień Kimmicha czy Gnabry’ego, co obiło się wielkim echem w całych Niemczech wiele tygodni temu.
− Czuję się bardzo dobrze. Przeszedłem to dość łagodnie. Po 8 dniach zakończyłem izolację. Terminarz podziałał na moją korzyść, bo nie mieliśmy tylu spotkań. Mogłem szybko nadrobić zaległości – dodał.
− Uszanowałem ich decyzję, coś takiego zależy od każdego. Moja osobista opinia jest generalnie taka, że szczepienia pomagają nam szybciej wrócić do normalności – mówił dalej.
REKLAMA
− Klub i lekarze jasno określili swoje stanowisko, ale generalnie chodzi o poszanowanie decyzji każdego człowieka. Dlatego w zespole byliśmy spokojni o to. W międzyczasie kwestia ta została uregulowana – podsumował Leroy Sane.
Komentarze