Kilka tygodni temu, po wielu miesiącach przerwy, powołania do kadry narodowej Niemiec otrzymali Thomas Mueller (Bayern) oraz Mats Hummels (Borussia Dortmund).
Choć wiele osób spodziewało się, że powołanie otrzyma również Jerome Boateng, to stoper Bayernu został odrzucony (nie otrzymał nawet telefonu od Loewa, co sprawiło, że defensor poczuł się mocno zażenowany i rozczarowany).
Jakiś czas temu w obszernym wywiadzie dla niemieckiego „Sport Bilda” na temat braku 32-latka w kadrze narodowej Niemiec wypowiedział się legendarny Bastian Schweinsteiger, który nie potrafi zrozumieć faktu pominięcia środkowego obrońcy FCB.
− Osobiście jest dla mnie zagadką, dlaczego Jerome Boateng nie został powołany. Odegrał znaczącą rolę w sezonie, w którym Bayern zdobył sekstet. Kiedy przeglądam stoperów w minionym sezonie, Boa był dla mnie najlepszym zawodnikiem w Bundeslidze – powiedział Boateng.
W tej samej rozmowie legendarny pomocnik Bayernu i kadry narodowej Niemiec odniósł się również do słów Uliego Hoenessa, który wiele tygodni temu podczas pomeczowej analizy dla telewizji „RTL” przyznał wprost, że nie zabrałby Jerome’a Boatenga na turniej mistrzostw Europy.
− To mnie zaskoczyło. Jak znam Hoenessa, to zawsze najważniejsza była dla niego ochrona swoich piłkarzy. Nie wiem czy coś ich jeszcze łączy. Dla mnie liczy się forma. Nie można pominąć Boatenga – dodał Niemiec.
REKLAMA
− Jerome jest lepszy od wszystkich innych obrońców, którzy teraz znajdują się w kadrze narodowej Niemiec na EURO – podsumował Jerome Boateng.
Komentarze