Temat przyszłości Juppa Heynckesa wałkowany jest już od wielu tygodni, lecz dopiero teraz można powiedzieć, że 72-latek zakończy swoją przygodę z Bayernem po zakończeniu tego sezonu.
Niemalże pewnym jest już fakt, że Heynckes opuści Bayern latem. Potwierdził to już między innymi Karl-Heinz Rummenigge, który oznajmił nie tak dawno temu, iż klub zatrudni latem nowego szkoleniowca.
Swoje zdanie na ten temat po raz kolejny wyraził sam zainteresowany, który w rozmowie z dziennikarzem „Bilda” oznajmił, że prezydent klubu – Uli Hoeness – zna jego decyzję o zakończeniu przygody z FCB latem od grudnia minionego roku.
− Uli Hoeness już od grudnia wie, że odejdę z klubu. Rozmawialiśmy przez telefon, powiedziałem mu to. On z kolei nie chciał, aby do tego dochodziło – powiedział Jupp Heynckes.
− Potem w połowie stycznia spotkaliśmy się w biurze przy Saebener Strasse. Na spotkaniu był obecny Uli, Karl-Heinz, Hasan oraz jeszcze jedna osoba. Powiedziałem im wtedy, że z całą pewnością opuszczę klub po 30 czerwca – kontynuował ojciec sukcesu z 2013 roku.
− Na początku marca wydaje mi się, że próbowali ponownie mnie przekonać, ale dla mnie było jasne od samego początku, że nie zostanę w klubie dłużej, niż do 30 czerwca 2018 roku – zakończył Niemiec.
REKLAMA
Choć do końca sezonu pozostało jeszcze nieco ponad dwa miesiące, to wciąż nie wiadomo kto zostanie następcą Juppa – prezes „Gwiazdy Południa” wyjawił w sobotę, że decyzja w tej sprawie zapadnie do końca kwietnia.
Komentarze