Latem 2021 roku oficjalnie nowym zawodnikiem rekordowego mistrza Niemiec został młody i utalentowany środkowy obrońca − Dayot Upamecano.
Francuski defensor podpisał z „Bawarczykami” kontrakt do końca czerwca 2026 roku, zaś na konto RB Lipsk tytułem transferu wpłynęło łącznie 42,5 mln euro (tyle też wynosiła klauzula odejścia w umowie stopera z RBL).
Jak się jednak okazuje, wiele miesięcy wcześniej, Dayot Upamecano był bardzo bliski przenosin do Manchesteru City, który śledził jego rozwój od bardzo dawna. Mimo wszystko szalejąca pandemia i wywołany przez nią kryzys spowodowały, że transfer nie doszedł do skutku.
Informacje te zostały potwierdzone przez Volkera Strutha, czyli agenta obrońcy, który udzielił niedawno wywiadu dla niemieckiego „Sport Bilda”.
− Dayot był o krok od przenosin do Manchesteru City na początku 2020 roku. Potem jednak z racji na pandemię i kryzys transfer upadł – powiedział Struth.
23-latek od momentu swojego transferu na Allianz Arenę, miał okazję wystąpić w 15 oficjalnych meczach o stawkę dla „Gwiazdy Południa”. W tym czasie Upamecano zdobył 4 asysty oraz sięgnął z kolegami po Superpuchar Niemiec.
Komentarze