Wielkimi krokami zbliżają się kolejne spotkania w ramach rozpoczętego 20 listopada turnieju mistrzostw świata w piłce nożnej w Katarze.
Podczas gdy dziś w pierwszym półfinale zmierzą się Argentyńczycy i Chorwaci, to jutro wieczorem o awans powalczą aktualni mistrzowie świata, czyli Francuzi, którym przyjdzie zagrać z rewelacją turnieju w Katarze, czyli Marokiem.
Choć do pojedynku pozostało jeszcze sporo czasu, to selekcjoner Didier Deschamps może mieć pewne powody do zmartwień, albowiem wczorajszą sesję treningową opuścił jeden z kluczowych graczy w drużynie „Trójkolorowych”, a mianowicie Dayot Upamecano.
Jak informuje francuski „L’Equipe”, defensor bawarskiego klubu opuścił wczorajszy trening z powodu bólu gardła. Mimo wszystko dziennikarze podkreślają, że na ten moment nie ma powodów do obaw, względem występu stopera w nadchodzącym półfinale.
Bardzo możliwe, że dziś 24-latek wróci do zajęć z kolegami. W przeciwnym wypadku opiekun francuskiej reprezentacji narodowej będzie miał nie lada orzech do zgryzienia, albowiem Upa stał się dla Francuzów bardzo ważnym ogniwem.
Komentarze